Czas akcji Pana Tadeusza

Akcja „Pana Tadeusza” rozgrywa się w trakcie pięciu dni 1811 roku i dwóch dni roku 1812, a więc na początku drugiej dekady XIX wieku. Tak brzmi podstawowa odpowiedź na pytanie o czas akcji, w jakim dzieją się perypetie w Soplicowie i okolicach. Szczegółowe opracowanie wymaga jednak odpowiedniego podejścia, dlatego warto wiedzieć, co charakteryzowało owe lata i dlaczego Adam Mickiewicz zdecydował się właśnie na taką datę.

Data podana przez autora

O tym, w jakich latach rozgrywa się akcja „Pana Tadeusza”, wiadomo już z pełnego tytułu, który brzmi: „Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie. Historia szlachecka z roku 1811 i 1812 we dwunastu księgach wierszem”.

Pierwszych dziesięć ksiąg rozgrywa się w 1811 roku, ostatnie dwie, czyli „Rok 1812” i „Kochajmy się” w 1812 roku. Dlaczego Adam Mickiewicz zdecydował się dokładnie na początek drugiej dekady XIX wieku? Odpowiedzi udziela pośrednio poprzez wprowadzenie do Księgi XI:

„O roku ów! kto ciebie widział w naszym kraju!
Ciebie lud zowie dotąd rokiem urodzaju,
A żołnierz rokiem wojny; dotąd lubią starzy
O tobie bajać, dotąd pieśń o tobie marzy.
Z dawna byłeś niebieskim oznajmiony cudem
I poprzedzony głuchą wieścią między ludem;
Ogarnęło Litwinów serca z wiosny słońcem
Jakieś dziwne przeczucie, jak przed świata końcem,
Jakieś oczekiwanie tęskne i radosne.
Kiedy pierwszy raz bydło wygnano na wiosnę,
(…)
Zajaśniały na wzgórkach, spadają na błonie.
Konnica! dziwne stroje, nie widziane bronie,
Pułk za pułkiem, a środkiem, jak stopione śniegi,
Płyną drogami kute żelazem szeregi;
Z lasów czernią się czapki, rzęd bagnetów błyska,
Roją się niezliczone piechoty mrowiska.
Wszyscy na północ: rzekłbyś, iż wonczas z wyraju
Za ptastwem i lud ruszył do naszego kraju,
Pędzony niepojętą, instynktową mocą.
Konie, ludzie, armaty, orły dniem i nocą
Płyną; na niebie górą tu i ówdzie łuny,
Ziemia drży, słychać, biją stronami pioruny. –
Wojna! wojna! Nie było w Litwie kąta ziemi,
Gdzie by jej huk nie doszedł; pomiędzy ciemnemi
Puszczami chłop, którego dziady i rodzice
Pomarli nie wyjrzawszy za lasu granice,
Który innych na niebie nie rozumiał krzyków
Prócz wichrów, a na ziemi prócz bestyi ryków,
Gości innych nie widział oprócz spółleśników,-
Teraz widzi: na niebie dziwna łuna pała,
W puszczy łoskot, to kula od jakiegoś działa,
Zbłądziwszy z pola bitwy, dróg w lesie szukała
Rwąc pnie, siekąc gałęzie. Żubr, brodacz sędziwy,
Zadrżał we mchu, najeżył długie włosie grzywy,
Wstaje na wpół, na przednich nogach się opiera
I potrząsając brodą zdziwiony spoziera
Na błyskające nagle między łomem zgliszcze:
Był to zbłąkany granat, kręci się, wre, świszcze,
Pękł z hukiem jakby piorun; żubr pierwszy raz w życiu
Zląkł się i uciekł w głębszym schować się ukryciu.
Bitwa! gdzie? w której stronie? pytają młodzieńce,
Chwytają broń, kobiety wznoszą w niebo ręce,
Wszyscy pewni zwycięstwa, wołają ze łzami:
<<Bóg jest z Napoleonem, Napoleon z nami!>>
O wiosno! kto cię widział wtenczas w naszym kraju
Pamiętna wiosno wojny, wiosno urodzaju!
O wiosno, kto cię widział, jak byłaś kwitnąca
Zbożami i trawami, a ludźmi błyszcząca,
Obfita we zdarzenia, nadzieją brzemienna!
Ja ciebie dotąd widzę, piękna maro senna!
Urodzony w niewoli, okuty w powiciu,
Ja tylko jedną taką wiosnę miałem w życiu.
Soplicowo leżało tuż przy wielkiej drodze,
Którą od strony Niemna ciągnęli dwaj wodze:
Nasz Książę Józef i król westfalski Hieronim.
Już zajęli część Litwy od Grodna po Słonim,
Gdy król rozkazał wojsku dać trzy dni wytchnienia
Ale polscy żołnierze mimo utrudzenia
Skarżyli się, że król im marszu nie dozwala,
Tak radzi by co prędzej doścignąć Moskala.
W mieście pobliskim stanął główny sztab książęcy,
A w Soplicowie obóz czterdziestu tysięcy
I ze sztabami swymi jenerał Dąbrowski”.

Wyciągnijmy z tego fragmentu najważniejsze wnioski:

  • autor wspomina 1812 jako „rok wojny”;
  • dzięki znakom natury oraz instynktowi Litwini już na początku wiosny wyczuli, że zbliża się coś wyjątkowego;
  • w okolicach pojawia się niezliczona ilość wojska kierującego się na północ;
  • jest prowadzona wojna, dochodzi do bitew i zbrojnych potyczek;
  • Litwini są pewni zwycięstwa i wyzwolenia, wspierają Napoleona (I), wierząc, że „Bóg jest z nim”;
  • autor (Adam Mickiewicz) urodził się już w trakcie zaborów, więc w 1812 roku „tylko jedną taką wiosnę miał w życiu”;
  • Soplicowo leżało na drodze maszerujących wojsk;
  • na czele armii kierującej się od strony Niemna stali Książę Józef (Poniatowski) oraz król westfalski Hieronim (Bonaparte, brat Napoleona I);
  • wojskom udało się zająć Litwę – od Grodna po Słonim;
  • w Soplicowie odpoczywają wojska dowodzone przez jenerała (generała Józefa) Dąbrowskiego;
  • armia atakuje Moskali, czyli Cesarstwo Rosyjskie.

Wojny Napoleońskie

Dlaczego opis kampanii rosyjskiej zapoczątkowanej przez francuskiego cesarza Napoleona tak bardzo zapadł w pamięci Adamowi Mickiewiczowi i Litwinom? Ponieważ, zgodnie z powyższym opisem, jedynie w 1812 roku, gdy Francuzi atakowali Rosję, udało się z terenów Litwy wyprzeć „Moskali”. Jak pokazała historia, Napoleonowi udało się zdobyć Moskwę, ale powstrzymały go mrozy. W jego Wielkiej Armii zgromadzono około 600 tysięcy żołnierzy. Znaczny odsetek – około 90 tysięcy – stanowili Polacy (Legiony Dąbrowskiego, emigranci oraz mieszkańcy Księstwa Warszawskiego). Początek XIX wieku i znaczny wpływ Napoleona na „sprawę polską” przyniósł cesarzowi ogromną sławę. Do dziś żyją w Polsce bonapartyści, otaczający kultem postać Bonapartego. Co ciekawe, takie postacie odnajdujemy również w kanonie literatury polskiej – na przykład postaci Rzeckiego w „Lalce” Bolesława Prusa.

Rosyjscy zaborcy nie cieszyli się sympatią wśród prostej szlachty zamieszkującej zaścianki w rodzaju Soplicowa. Dlatego Litwini radowali się, gdy wybuchł konflikt zbrojny, początkowo przechylający się na korzyść sprzymierzeńców Rzeczpospolitej.

Historyczne tło szlacheckich perypetii

Jednakże historyczne tło ma znaczenie już w pierwszych księgach „Pana Tadeusza” i roku 1811. Dostrzegamy to na przykładzie działalności Księdza Robaka, który przybywa do Soplicowa, żeby zachęcić mieszkańców Nowogródczyzny do zbrojnego powstania przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Ksiądz Robak, jako emisariusz Legionów Polskich działających u boku Napoleona, pojawia się pod przebraniem zakonnika między innymi w karczmie Jankiela. Wygłasza tam, co odczytujemy w Księdze IV, słynne słowa:

„Mospanie – rzekł Bernardyn – babska rzecz narzekać,
A żydowska rzecz ręce założywszy czekać,
Nim kto w karczmę zajedzie i do drzwi zapuka.
Z Napoleonem pobić Moskalów nie sztuka.
Jużci on Szwabom skórę trzy razy wymłócił,
Brzydkie Prusactwo zdeptał. Anglików wyrzucił
Het za morze, Moskalom zapewne wygodzi;
Ale co stąd wyniknie, wie Asan Dobrodziéj?
Oto szlachta litewska wtenczas na koń wsiędzie
I szable weźmie, kiedy bić się z kim nie będzie;
Napoleon, sam wszystkich pobiwszy, nareszcie
Powie:
Więc nie dość gościa czekać, nie dość i zaprosić,
Trzeba czeladkę zebrać i stoły pownosić,
A przed ucztą potrzeba dom oczyścić z śmieci;
Oczyścić dom, powtarzam, oczyścić dom, dzieci!”.

Widać więc, że analiza „Pana Tadeusza” w zupełnym oderwaniu od historycznego kontekstu jest niepełna. Adam Mickiewicz świadomie sięgnął do czasów swojej nastoletniej młodości i w różnorodności postaci epopei oddał stosunek Litwinów wobec ojczyzny pozostającej pod zaborami, a także ich nadzieje względem działalności Napoleona Bonapartego. Na pytanie, kiedy rozgrywa się akcja „Pana Tadeusza”, można odpowiedzieć, że w latach 1811-12. Należy jednak pamiętać, jakie wydarzenia historyczne zadecydowały o takiej, a nie innej konstrukcji i wymowie utworu.

Przewiń na górę